środa, 15 maja 2013

Herbata

Lubię... Chyba bardziej niż kawę, bo jest większy wybór. Lubię karmelową, imbirową, zwykłą czarną, zieloną w każdej postaci, białą, czerwoną, owocowe, ziołowe...
Czarną z brązowym cukrem, resztę bez, ale często z dodatkiem miodu czy też czasem soku malinowego. Nawet mam jedną ogromną szufladę w kuchni przeznaczoną tylko na moje herbatki...
Czasem zaszaleję i zrobię sobie ucztę też dla oczy - polecam herbaty artystyczne. Takie nieciekawie wyglądające kulki, które otwierają się przy parzeniu. Pięknie to wygląda... A jak smakuje hmmmm...




a to zostaje po uczcie - aż szkoda wyrzucać :D

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz