Ostatnio dochodzi mi obowiązków,
a ogarnięcie tego haosu sprawia coraz większy kłopot.
Postanowiłam zagospodarować w swoim plannerze ostatnią wolną zakładkę
chyba idealnie na to czekała.
A, że przy okazji natknęłam się na śląski słownik
to będę łonsztalować sobie ten mój bezcenny czas.
A część dodatków jest z mojego ulubionego sklepu Projekt Planner ;)
Tu będę zapisywać co sobie pociachać,
a i może pojawią się jakieś pomysły,
choć ja zawsze idę na żywioł - bez pomysłu.
Ale przyda się zapisać, że mam zrobić kilka pudełek,
kartki urodzinowe i zabrać się za bożonarodzeniowe karteczki,
a i może bileciki do prezentów ;)
Tutaj czas na naukę
czego tu by się nauczyć, przeczytać,
przystąpić do projektu...
po prostu wbić trochę wiedzy do głowy ;)
A tu bardzo przyda mi się zapisywanie posiłków,
a szczególnie obiadów,
żeby powstało jakieś zdrowe urozmaicenie :)
Sezon porządków uważam za rozpoczęty ;)
Wyrywane paski z listą zakupową ;)
A tu czas wprowadzić jakieś nawyki codzienne.
Pierwsza testowa kartka na najbliższe kilka tygodni :)
A te moje skromne planowanie zgłaszam na wyzwanie na blogu:
oraz