czwartek, 4 czerwca 2015

Planner black and... white

Tym razem też nie wyszło zielone, choć się przymierzałam.
No cóż. Widocznie nie jest mi dane :D
Ale za to w obroty tym razem poszedł kolor czarny
i nie czarny humor,
ale kolejne i to sercowe przesłanie.

I kolejna odsłona zakładki w plannerze :)







Zgłaszam ją na wyzwanie na blogu


oraz

na blogu Diabelski Młyn 


4 komentarze: