Wakacje się zbliżają i jak tu wyjeżdżając nie zabrać plannera?
Niezbędne mi będą nożyczki i klej, które zapakuje do chustecznika:
Okładka mojego organizera ma tyle kieszonek,
że pewnie bardzo dużo się tam zmieści dodatkowych karteczek i naklejek:
Na powierzchniach odlepialnych ;) mam kawałki washi i kilka spinaczy ;)
Zawsze przydatne karteczki do zaznaczania:
i kolejna kieszonka na dodatkowe kartki z organizera.
Jakby zabrakło ;)
Washi nigdy za mało:
A w metalowym pudełeczku po spinaczach zabiorę ze sobą washi
i kilka spinaczy ;)
Myślę jeszcze nad zabraniem ze sobą kilku piór, ołówków, długopisów :D
Ale może uda mi się powstrzymać ;)
Moją organizację zgłaszam na wyzwanie na Projekt Planner
a ile wazy taki twój organizer ;-)
OdpowiedzUsuń:D według mojej kuchennej wagi 588g ;)
Usuńno jak już wiesz mój 81 g ;-)
Usuńto taka wersja mini mini :)
Usuń