Tym razem też nie wyszło zielone, choć się przymierzałam.
No cóż. Widocznie nie jest mi dane :D
Ale za to w obroty tym razem poszedł kolor czarny
i nie czarny humor,
ale kolejne i to sercowe przesłanie.
I kolejna odsłona zakładki w plannerze :)
Zgłaszam ją na wyzwanie na blogu
oraz
na blogu Diabelski Młyn
:)
OdpowiedzUsuń;)
UsuńFajnie zakomponowana strona!
OdpowiedzUsuńdziękuję ;)
Usuń